Mieszkasz w dużym mieście, po którym łatwiej jest poruszać się komunikacją, a samochodu używasz tylko w czasie wakacyjnych wyjazdów? A może Twoje auto uległo poważnemu uszkodzeniu i od tygodni stoi bezczynnie w garażu, np. oczekując na dostarczenie trudnych do zdobycia części zamiennych? Czy w takich sytuacjach możesz zrezygnować z ubezpieczenia OC?
Czy musimy płacić OC za samochód, którym nie jeździmy?
Choć taka możliwość przyniosłaby znaczne korzyści naszemu portfelowi, Ustawa o ubezpieczeniach kładzie wyraźny nacisk na konieczność posiadania ubezpieczenia OC na zarejestrowany pojazd - krótko mówiąc, z nielicznymi wyjątkami każdy samochód posiadający rejestrację musi być objęty polisą. Wynika to z faktu, że jej ochrona nie dotyczy wyłącznie zdarzeń powstałych podczas ruchu - obejmuje również te szkody, które zostały dokonane w wyniku użytkowania nieruchomego pojazdu. Wśród przykładów takich uszkodzeń wymienić można np. sytuację, w której stojące na parkingu auto zostało wgniecione na skutek nieuważnego otwarcia drzwi przez właściciela pojazdu zaparkowanego po sąsiedzku. OC ochroni nas również wtedy, gdy nieużywany samochód zostanie np. uszkodzony podczas kradzieży.
Choć jednak prawo jest w tym wypadku dość restrykcyjne, pozostawia pewne rozwiązanie dla właścicieli samochodów ciężarowych, pojazdów specjalnych, autobusów i przyczep o masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony. Mowa o tzw. czasowym wyrejestrowaniu, które może obejmować czas od 2 do 24 miesięcy, z możliwością przedłużenia do okresu 48 miesięcy. Choć czasowo wyrejestrowany pojazd wciąż musi posiadać ubezpieczenie, możemy zwrócić się do towarzystwa ubezpieczeniowego z prośbą o obniżenie składki za obowiązkowe OC. Udogodnienie to jest skierowane przede wszystkim do właścicieli firm transportowych, w których pojazdy nie są użytkowane przez cały czas w ciągu roku - pozwala to przedsiębiorcom zaoszczędzić na składkach za ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Po zakończeniu okresu czasowego wycofania pojazdu z ruchu należy jednak bez zwłoki powiadomić o tym ubezpieczyciela.